Komentarze: 1
W linkach oceniających zamiast adresu tejże strony znalazł się adres mojego osobistego prywatnego bloga. Ale cóż, ocenię, mam nadzieję, że ze wzlędu na aktualną przejrzystość regulaminu więcej takich cudów nie będzie.
I. WEJŚCIE: bez kłopotu (5/5)
II. SZABLON: narty, choć po ksywce autorki spodziewałam się raczej pewnego elfa na znanym skąd inąd "snowboardzie" :P Szkoda, że te napisy na górze i na dole są seledynowe, kompletnie inny gatunek niebieskości (3/5). Wnioskuję, że szablon jest czasowy, poprzedniego nie pamiętam, no nic nie wiem jakie plany. Czytelność czcionki (5/5), fajna... Ramki i paski przewijania bardzo do rzeczy (3/3) i punkty za samodzielne wykonanie (2/2).
III. NOTKI: dziwne, poszarpane, ale mnie zaciekawiły (8/10), styl: potrafisz posługiwać się językiem polskim, a z twoich notek wnioskuję, że jesteś osoba inteligentną, ale piszesz w pośpiechu i tak to wychodzi i trochę zbyt potocznie (3/5), oryginalność i walory artystyczne: jest trochę o życiu codziennym, ale różne kąty patrzenia (4/5), ortografia i interpunkcja (1/3) - kiepsko. Dodatki graficzne w notkach - nie ma i całe szczęście (2/2).
IV. MENU: na podstronach, do których linki ukryte są w małych iksach. O autorce - dużo i oryginalnie napisane, chociaż się momentami kupy nie trzyma (4/5), linki uporządkowane, acz z takimi dziwnymi znaczkami zamiast "ź" i "ś", ale cóż, też tak czasem mam (4/5), napisałaś tez o swoich przyjaciółkach i ogólnie pomysłowe jest to menu (5/5), dodatki graficzne w menu - w pewnych miejscach w ogóle nie ma grafiki, bo pomieszałaś coś w kodzie tła, ale (2/5) za brak śmieci.
VI. PODSTRONY: (komenty i księga) wbudowane w szablon i to mi się podoba (10/10).
VII. KONTROLA TECHNICZNA: no ten obrazek na podstronach, gmyrałam w kodzie, chyba w ogóle nie wrzuciłaś go na serwer i nie ma zamykającego tagu </img> dlatego nie działa (ale się wycwaniłam), pewnie ci się spieszyło ;) reszta ok. (1/5)
VIII. CAŁOKSZTAŁT: wszystko do siebie pasuje i coś wyraża (5/5), premia za oryginalność (4/5).
Razem: 81% no nieźle :] Powiem, że miło czasem trafić na blog w jasnych kolorach, pełny pogody po mimo śniegu.